Godziny pracy 9:00 - 17:00
Przejdź do kontaktu
Spółka
Kurs akcji [PLN]
Zmiana[PLN]
AGORA S.A.
ul. Czerska 8/10
00-732 Warszawa
AGO -1,65%
mWIG40 0%
WIG-MEDIA 0%
Regon: 11559486
Numer KRS: 59944
NIP: 526-030-56-44
4 października 2021 / 16:27
W reakcji na nieprzestrzeganie praw uchodźców na granicy polsko-białoruskiej redakcja portalu Gazeta.pl stworzyła „Kartę pamięci o uchodźcach”. W ramach interwencji dziennikarze i dziennikarki zebrali materiały dotyczące ochrony praw człowieka, a następnie przekazali je do MSWiA na karcie pamięci przygotowanej specjalnie w tym celu. Akcji towarzyszy zbiórka pieniędzy na Fundację Ocalenie oraz działania redakcyjne.
Na konferencji prasowej, która odbyła się 27 września br., szefowie MSWiA, MON i Straży Granicznej przedstawili materiały pochodzące rzekomo z kart pamięci telefonów należących do osób szukających pomocy w Polsce, nazywanych przez ministrów „nielegalnymi imigrantami" oraz osobami „szturmującymi granice". Przebieg tej prezentacji spotkał się powszechną krytyką obrońców i obrończyń praw człowieka oraz mediów. Dziennikarze portalu Gazeta.pl postanowili również interweniować w tej sprawie. W poniedziałek, 4 października br., przedstawiciele redakcji dostarczyli do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji kartę pamięci, na której zamieszczone zostały m.in. teksty Konstytucji RP i najważniejszych ratyfikowanych przez Polskę umów międzynarodowych dotyczących praw uchodźców oraz jedno z ostatnich wystąpień Rzecznika Praw Obywatelskich przypominające, że odmowa przyjęcia wniosku i pomocy międzynarodowej jest niezgodna z polskim prawem.
Akcji towarzyszą działania redakcyjne - na stronie głównej Gazeta.pl pojawiły się materiały dotyczące sytuacji uchodźców, a także link do zbiórki na rzecz Fundacji Ocalenie działającej na polsko-białoruskiej granicy.
– Akcja „Karta pamięci o uchodźcach” stanowi działanie w duchu Deklaracji Redakcyjnej Gazeta.pl, w której obiecywaliśmy, że będziemy stawać w obronie mniejszości i tych, którzy nie mogą bronić się sami – tłumaczy Rafał Madajczak, dyrektor kreatywny Gazeta.pl. – Wiemy, że polscy ministrowie bardzo ufają zawartości kart pamięci, więc użyliśmy właśnie tego nośnika, żeby do nich dotrzeć. Wolelibyśmy zrobić to przez nasze materiały z granicy, ale legalnie żadna redakcja nie ma takiej możliwości – dodaje Madajczak.
Redakcja Gazeta.pl po raz kolejny staje w obronie mniejszości i tych, którzy nie mogą bronić się sami, nagłaśniając kwestie łamania praw człowieka. Portal od początku swojego istnienia angażuje się w walkę o demokrację, prawa mniejszości, równouprawnienie oraz wspieranie potrzebujących.
Powrót